Romans na dużym ekranie zawsze budził emocje, zarówno pozytywne, jak i negatywne. Od czasów kiedy filmy romantyczne przesycone były lekkością, komedią i dramatem, dość znacząco się to zmieniło. Wejście na scenę „Fifty Shades of Grey” wprowadziło do kina podgatunek erotycznego romansu, który od tamtej pory zyskuje na popularności. Jednym z najważniejszych graczy w tej niszy jest seria filmów „After”, której najnowsza i zarazem ostatnia część, „After 5 Na Zawsze”, właśnie zadebiutowała. W tym artykule przyjrzymy się, jak film ten wpisuje się w kontekst swojego gatunku i czy stanowi satysfakcjonujące zakończenie opowieści o Tessie i Hardinie.
Ewolucja gatunku romansów
Jeśli spojrzeć na filmy romantyczne z początku XXI wieku, można odnieść wrażenie, że miały one niewiele wspólnego z tym, co dzisiaj przyciąga widzów do kin. Kiedyś to właśnie komedia romantyczna dominowała na ekranach, oferując widzom łatwą i przystępną rozrywkę. Jednak z upływem lat, wpływ „Fifty Shades of Grey” sprawił, że widzowie zaczęli oczekiwać czegoś więcej, czegoś bardziej intensywnego i prowokującego. Nie można zaprzeczyć, że wpływ tego bestsellera był tak ogromny, że zdefiniował nowy kierunek dla całego gatunku.
Historia serii „After”
W 2019 roku światło dzienne ujrzał pierwszy film z serii „After”, który natychmiast zdobył popularność wśród młodej widowni. Opowieść o Tessie Young i Hardinie Scotcie, dwojgu młodych ludziach o bardzo różnych charakterach i życiowych doświadczeniach, z miejsca stała się hitem. Zrodziła się z serii książek napisanych przez Anne Todd, publikowanych początkowo na platformie Wattpad. To, co zaczynało się jako niewinna fascynacja, przerodziło się w złożony, trudny i pełen namiętności związek, który niejednokrotnie graniczył z toksycznością.
Podsumowanie poprzednich części
Zanim przejdziemy do analizy „After 5 Na Zawsze”, warto przywołać poprzednie filmy z serii. Pierwsza część, po prostu zatytułowana „After”, wprowadziła nas w świat Tessy i Hardina, pokazując ich pierwsze spotkanie i rozwijającą się namiętność. Kolejne filmy, „After: Po Zderzeniu”, „After: Ocalenie” oraz „After: Szczęście Na Zawsze” z sukcesem kontynuowały tę historię, dodając nowe warstwy konfliktu i głębokości emocjonalnej. Każda kolejna część wprowadzała nowe wyzwania dla bohaterów i zmuszała ich do zmagania się z własnymi słabościami.
„After 5 Na Zawsze” jako końcowy rozdział
Ostatnia część serii, „After 5 Na Zawsze”, zapowiadała się jako kulminacyjny moment w życiu Tessy i Hardina. Film koncentruje się głównie na Hardinie, który próbuje zrozumieć, jak wyglądałoby jego życie bez Tessy. Czas trwania filmu wynosi około 90 minut i w dużej mierze opowiada o procesie pisania przez Hardina jego drugiej powieści. Co ważne, ta powieść miała być dla niego formą introspekcji, szansą na zrozumienie siebie i swoich błędów.
Brak wartościowego zakończenia
Mimo wysokich oczekiwań, „After 5 Na Zawsze” nie oferuje wartościowego zakończenia dla fanów serii. O ile poprzednie filmy w jakimś stopniu usiłowały rozwikłać skomplikowane relacje między głównymi bohaterami, o tyle ten film pozostawia wiele do życzenia. Widzowie mogli spodziewać się, że zobaczą dojrzewanie i ewolucję zarówno Tessy, jak i Hardina, ale film nie spełnia tych oczekiwań.
To już druga część naszego artykułu na temat filmu „After 5 Na Zawsze”. W kolejnej części zanalizujemy problem toksyczności w relacjach, jednostronną narrację skoncentrowaną na Hardinie oraz podsumujemy ogólne wrażenia z filmu.
Problem toksyczności w relacji Tessy i Hardina
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych aspektów serii „After” jest zdecydowanie toksyczna dynamika między głównymi bohaterami. O ile w poprzednich częściach były próby zrozumienia i naprawy tego stanu rzeczy, o tyle „After 5 Na Zawsze” zdaje się to ignorować. Zamiast pokazać prawdziwą próbę zmiany i dojrzenia bohaterów, film koncentruje się głównie na jednostronnej perspektywie Hardina. Jego starania o naprawę błędów i pojednanie z przeszłością stanowią główną oś narracyjną, co sprawia, że Tessa jest zepchnięta na dalszy plan.
Jednostronna narracja i brak rozwoju postaci
Narracja skupia się na przeszłości Hardina i jego błędach, opowiadając historię o tym, jak zrujnował życie innej dziewczyny na skutek zakładu, podobnie jak to miało miejsce z Tessą. W efekcie tego brakuje nam wglądu w życie Tessy, w jej emocje i doświadczenia, zwłaszcza że w książkach znajdziemy wiele takich informacji. Nie dostajemy też wizualnego potwierdzenia, że Hardin rzeczywiście się zmienia, co sprawia, że trudno uwierzyć w jego przemianę.
Podsumowanie i wrażenia ogólne
„After 5 Na Zawsze” ostatecznie sprawia wrażenie wymuszonego zakończenia sagi. Nie udaje mu się zaoferować satysfakcjonującego zakończenia dla widzów, którzy przez lata śledzili losy Tessy i Hardina. Co więcej, film pozostawia widzów w stanie dezorientacji, zwłaszcza w kontekście jego ostatnich scen, które wydają się być sprzeczne z wcześniejszą narracją.
Ostateczne pytania, które pozostają po obejrzeniu filmu, to: Czy Hardin i Tessa naprawdę są dla siebie? Czy ich związek przyniósł im więcej dobra, czy zła? Niestety, film nie dostarcza odpowiedzi na te pytania, pozostawiając je otwarte i dając pole do licznych spekulacji.